Grozi mu osiem lat więzienia
W niedzielę mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące i usłyszał zarzuty "kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ciężkich obrażeń ciała u najmłodszej z uczestniczek zdarzenia". Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia. To nie wszystkie jego przewinienia: okazało się bowiem, że mężczyzna prowadził bez prawa jazdy, a samochód (należący do jego partnerki) nie miał ważnego przeglądu technicznego!
Młodociany pirat usłyszał wyrok za zabicie matki i jej dwóch córeczek!
Staranował przystanek
Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 7.20 na przystanku przy ul. Sikorskiego w Żyrardowie. O tej tragedii pisaliśmy TUTAJ.
- Samochód, którym 27-letni mężczyzna spowodował wypadek, należał do jego partnerki. Jak się okazało, nie miał on ważnych badań technicznych. Początkowo sprawca sugerował, że to właśnie niesprawność samochodu była przyczyną wypadku. Jednak biegły, który został wezwany na miejsce wypadku, wykluczył taką możliwość - powiedziała nam st. asp. Agnieszka Ciereszko z KPP w Żyrardowie.
Nie powinien wsiadać za kierownicę
Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna w ogóle nie powinien siadać za kierownicą żadnego pojazdu nie miał bowiem prawa jazdy. Ale to nie wszystko - po zbadaniu krwi okazało się, że 27-latek był pod wpływem narkotyków! Teraz grozi mu nawet osiem lat więzienia!