Nagły zgon 19-latki pod Żurominem! Umarła na oczach swojego chłopaka i jego ojca
19-latka zmarła nagle w Julianowie pod Żurominem. Do zdarzenia doszło w sobotę, 9 lipca, po tym jak mieszkanka sąsiedniego powiatu płońskiego przyjechała tam na weekend, by zobaczyć się ze swoim chłopakiem i jego rodzicami. Feralnego dnia jej stan zdrowia nagle znacznie się pogorszył, dlatego 21-latek wezwał na miejsce karetkę pogotowia. Po chwili dziewczyna straciła funkcje życiowe, a jej chłopak wraz ze swoim ojcem przystąpili do reanimacji, której prowadzenie kontynuowała załoga karetki pogotowia. Gdy pod Żurominem pojawił się patrol policji, czynności ratowników jeszcze trwały, ale lekarz stwierdził wkrótce zgon 19-latki. Sprawa jej nagłej śmierci trafiła do Prokuratury Rejonowej w Mławie. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok, natomiast do tej pory udało nam się ustalić, że młoda dziewczyna już wcześniej miała problemy ze zdrowiem, i to szeroko pojęte - na razie tylko tyle mogę powiedzieć - mówi Marcin Bagiński, prokurator rejonowy w Mławie.
Jak informuje serwis ciechpress.pl, który napisał o śmierci 19-latki pod Żurominem jako pierwszy, dziewczyna miała "leczyć się na serce", co przekazał policjantom jej chłopak.
Czytaj też: 33-latek nie żyje, łosiowi urwało głowę! Szokujący wypadek na DK 7 pod Płońskiem [ZDJĘCIA]
Czytaj też: Mieli zgwałcić kobietę ze szczególnym okrucieństwem. Trzej młodzi mężczyźni poszukiwani!
Te historie mrożą krew w żyłach.
Włącz podcast ZŁO i poznaj najsłynniejszych seryjnych morderców świata.
Listen to "Elżbieta Batory - Krwawa Hrabina cz.1" on Spreaker.