Akcja zaczęła się od zatrzymania 37-latka. Polak przebywał akurat w Bukareszcie, gdzie dorwali go śledczy przy pomocy rumuńskiej policji. Mężczyzna przez kilka lat wykorzystywał seksualnie swoją córkę i wrzucał nagrania do internetu. - Śledczy ustalili, że w internecie pojawiły się materiały o treści pedofilskiej, gdzie pokrzywdzoną jest dziewczynka z Polski. Poczynione w sprawie działania doprowadziły do zidentyfikowania tożsamości i ustalenia miejsca zamieszkania pedofila - poinformowała radomska policja. Dalej zatrzymania potoczyły się już niczym śniegowa kula. Ostatnio w kajdankach wyprowadzony został mężczyzna z Mazowsza, który utrzymywał kontakt z pedofilami. Sam miał w swojej bazie komputerowej aż 40 tys. plików pornograficznych!
Wielu zatrzymanych
W sumie zatrzymanych zostało 67 mężczyzn w wieku od 18 do 65 lat. Wśród nich są bezrobotni lekarze i funkcjonariusze publiczni a nawet doktor nauk technicznych. Niestety, w tym niechlubnym gronie zboczeńców, którzy zarabiali na drastycznych pedofilskich filmach wpuszczanych do sieci i czerpali radość z wykorzystywania dzieci znaleźli się też tzw. łowcy pedofilów. - To nie są policjanci ani śledczy ale osoby prywatne - mówi Rafał Jeżak z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Nielegalna FABRYKA papierosów: ponad TONA tytoniu, blisko milion zł strat!
300 tysięcy złotych
Od osób związanych ze śledztwem słyszymy też, że łowcy to często informatycy, pomagający w wykrywaniu treści pedofilskich w internecie a jednocześnie uczestniczący w tym procederze. W ten perfidny sposób chcieli odwrócić od siebie uwagę.
Policjanci zabezpieczyli komputery, dyski i inne nośniki warte łącznie 300 tys. zł. Jak zapewniają, sprawa jest rozwojowa i dojdzie do kolejnych zatrzymań.
Bez pustych przebiegów: Woził ludzi po Warszawie, a miedzy kursami sprzedawał narkotyki!