Napad na aptekę na Ursynowie: W środku rozpętało się PIEKŁO!

Do zdarzenia doszło w niedzielę: przechodząca ulica para zauważyła trzech mężczyzn, którzy w jednej z ursynowskich aptek odrywali zabezpieczenia antykradzieżowe z różnych produktów i chowali je do torby. Natychmiast poinformowali o tym personel, który podniósł alarm. Mężczyźni natychmiast rzucili się do ucieczki.

Drzwi apteki zatarasowała para, która pierwsza zauważyła złodziei i podniosła alarm. Bandyci rzucili się na nich, porzucając przy okazji skradziony towar. Przewrócili na ziemię kobietę, ale jej partner także zdołał jednego ze złodziei przewrócić. Ten jednak podniósł się, spryskał wyjętym z kieszeni gazem pieprzowym próbującego obezwładnić go mężczyznę, i razem z kompanami uciekł w kierunku pobliskiej stacji benzynowej. Nie miał jednak szczęścia: spryskany gazem pieprzowym mężczyzna nie poddał się i ruszył w pościg. Po raz drugi dopadł tego samego bandytę - tym razem, dzięki pomocy ochroniarza, skutecznie.

Funkcjonariusze, którzy przejęli złodzieja, usłyszeli od niego, że jest Ukraińcem, ale nie ma dokumentów, bo mu je skradziono. Jednak już na komisariacie okazało się, że zatrzymany złodziej to 42-letni Gruzin. Został zatrzymany na trzy miesiące i grozi mu do 10 lat więzienia. - Policja jest na tropie dwóch pozostałych przestępców - usłyszeliśmy na KRP Warszawa II.