ZOBACZ NASZĄ GALERIĘ. TAK PODRÓŻUJĄ MIESZKAŃCY MAREK!
W Wielką Sobotę przed godz. 18 do sklepu spożywczego przy ul. Dzikiej wszedł mężczyzna. 33 -latek zabrał z półki m.in. miód, słodycze, napój i jogurt. Najwyraźniej nie miał ochoty płacić za zakupy, bo ominął kasę i skierował się do wyjścia. Gdy pracownik sklepu to zauważył, zwrócił mu uwagę i próbował zatrzymać. Mężczyzna jednak wyrwał się i dał nogę. Pracownik razem z właścicielem dopadli złodzieja na ul. Okopowej. Tam doszło do prawdziwej jatki. Złodziej rzucił się na właściciela spożywczaka i jego pracownika z pięściami. Jednemu z nich zdrowo przyłożył pięścią w twarz.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE PRZERAŻAJĄCE prognozy! Idzie SUSZA! Wisła wysycha! W kranach braknie wody?
Gdy policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z komendy na Woli otrzymali zgłoszenie dotyczące napaści na pracownika i właściciela sklepu, od razu ruszyli na miejsce zdarzenia.Chwile później agresywny złodziej został zatrzymany. - Sprawa trafiła do wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Sąd przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego. 33-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie- informuje Marta Sulowska z wolskiej komendy.
KLIKNIJ I KUP NAJLEPSZĄ GAZETĘ W KRAJU. DOWIEDZ SIĘ CO SIĘ DZIEJE W POLSCE