To był numer jak z filmu. Łukasz P. (25 l.) i Paweł Z. (26 l.) jechali miejskim autobusem i zaczepili w nim młodego pasażera. 19-letni chłopak był modnie ubrany, miał ze sobą laptopa, a na nadgarstku lśniący zegarek. Bandyci wysiedli za nim na przystanku i zaciągnęli go do piwnicy bloku przy ul. Okocimskiej. Powiedzieli, że jeśli będzie stawiał opór, to połamią mu nogi. - Napastnicy zabrali pokrzywdzonemu zegarek, pieniądze, laptopa oraz buty, które miał na sobie. Straty wyniosły około 2800 złotych. Aby mieć pewność, że mężczyzna nie zadzwoni po pomoc, zniszczyli mu telefon komórkowy - mówi podkom. Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji na Woli. Na szczęście funkcjonariusze dosyć szybko trafili na trop sprawców i zatrzymali ich na Pradze-Północ. - W trakcie przeszukania znaleźliśmy skradzione buty oraz zegarek, który miał na ręku jeden z zatrzymanych - mówi podkom. Sulowska. Okazało się, że obaj sprawcy niedawno wyszli z więzienia. Właśnie do niego wrócili.
Napad w piwnicy
2016-09-28
4:00
Chęć szybkiego łupu zaprowadziła Łukasza P. (25 l.) i Pawła Z. (26 l.) z powrotem za kraty!