Policjanci zajmujący się ujawnianiem demoralizacji oraz przestępczości nieletnich otrzymali do realizacji nakaz doprowadzenia 17-latka z powiatu otwockiego, który miał zostać umieszczony w ośrodku wychowawczym. Policjanci w wyniku pracy operacyjnej, dowiedzieli się, że nastolatek może ukrywać narkotyki oraz uprawiać marihuanę. Nie pomylili się. Pracując skrupulatnie nad namierzeniem miejsca, gdzie może znajdować się uprawa, policjanci od nieletnich odkryli garaż, w którym spotykały się zainteresowane prowadzeniem uprawy osoby. - Nagłe pojawienie się policjantów całkowicie zdezorientowało obecnych tam kilku młodych mężczyzn. Policjanci dokładnie przeszukali całe pomieszczenie - mówi nadkom. Daniel Niezdropa z otwockiej policji.
Handlował warzywami na bazarze. Grożą mu trzy lata WIĘZIENIA [WIDEO]
Gdy otworzyli podwieszaną czerwoną szafkę, znaleźli przedmioty, które służyły nielegalnemu procederowi narkotykowemu. Policjanci odnaleźli też kilka porcji marihuany, w sumie ponad 9 gramów, przy 17-latku i jego 20-letnim koledze. Obaj podejrzani trafili do policyjnego aresztu. - Ponieważ zatrzymani ukończyli już 17 lat, to w myśl obowiązującego prawa, odpowiadali za przestępstwa jak dorośli. Sprawa trafiła do otwockich dochodzeniowców, którzy po przeanalizowaniu zgromadzonego materiału, przedstawili podejrzanym zarzuty karne posiadania środków odurzających. Dodatkowo 17-latek usłyszał zarzut karny posiadania przyrządów służących do niedozwolonego wytwarzania, przetwarzania lub przerobu środków odurzających - wyjaśnia nadkom. Niezdropa. Za popełnione przestępstwa, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grożą kary do 3 lat pozbawienia wolności.
Diler wpadł na ulicy. Spotkał się z klientem na oczach policjantów [WIDEO] [GALERIA]
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.