Alkoholowa przygoda z finałem w rowie
Sytuacja miała miejsce wieczorem 12 stycznia na Ursynowie. Około godz. 17:15 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o człowieku leżącym w rowie przy ul. Nawłockiej. Gdy dotarli na miejsce, potwierdzili, że młody mężczyzna słodko śpi zapadlinie błotnej przy drodze gruntowej, nasiąknięty wodą i błotem, i jak się okazało, wypitym wcześniej alkoholem. Obok stał oparty o krzaki rower i leżała prawie pusta butelka wódki.
- Gdy młodzieniec się obudził, zaczął uskarżać się na silny ból głowy. Obawiając się, że może to być skutek upadku z roweru, strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe. Ponieważ mężczyzna nie chciał podać swoich danych, wezwali też patrol policji - przekazała Straż Miejska.
Pijany nastolatek
Gdy policjanci wykonywali swoje czynności, wyszło na jaw, dlaczego młody mężczyzna tak się bał podać swoje dane. Mundurowi znaleźli leżącą przy nim legitymację szkolną! Wynikało z niej, że pijany w sztok młodzieniec ma dopiero 17 lat. Na szczęście upojony alkoholem nastolatek nie wymagał hospitalizacji. - Dalsze czynności w tej sprawie będzie prowadziła policja – przekazali strażnicy.
Polecany artykuł: