Do zdarzenia doszło w czwartek, 22 lutego. Lekarze wezwali policję, gdy okazało się, że maleńkie dziecko nie żyje. Sekcja zwłok, przeprowadzona krótko po tym tragicznym wydarzeniu, ujawniła kluczowe informacje. Dziecko przyszło na świat żywe i zdrowe, ważyło dwa i pół kilograma. Leszek Wójcik, szef Prokuratury Rejonowej w Garwolinie, potwierdził w rozmowie z portalem "tvn24.pl", że wyniki sekcji dały podstawy do postawienia młodej kobiecie zarzutu zabójstwa. Nastolatka usłyszała zarzut zgodnie z artykułem 148 kodeksu karnego, co grozi jej nawet dożywotnim więzieniem.
Prokuratura, w celu dokładniejszego zbadania sprawy, zawnioskowała do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanej. Sąd przychylił się do tego wniosku, co oznacza, że 19-latka będzie oczekiwać na proces za kratami. Śledczy nadal prowadzą dochodzenie, starając się ustalić szczegółowe okoliczności śmierci noworodka.
Jednym z kluczowych elementów dalszego śledztwa będzie również opinia psychiatryczna. Jak przekazali dziennikarze „tvn24.pl”, w następnych tygodniach specjaliści ocenią stan psychiczny zatrzymanej nastolatki i stwierdzą, czy była poczytalna w momencie popełnienia czynu. Sąd w ostatnim czasie zgodził się również na przedłużenie tymczasowego aresztu dla podejrzanej.
Listen on Spreaker.