Protestujący ekolodzy i aktywiści przynieśli ze sobą transparenty z hasłami "Nie odpuszczamy", "I <3 Puszcza", "Przestańcie ciąć, przestańcie kłamać" i "Chcemy leśników, a nie rzeźników". Część uczestników protestu siedzi na podłodze w środku budynku, pilnują ich funkcjonariusze policji. Protest przebiega pokojowo choć zaczęło się od skandowania "Wyciąć władzę, a nie Puszczę". Aktywiści zapowiadają, że to dopiero początek protestów. Wszystko w reakcji na postępującą wycinkę Puszczy Białowieskiej. Zgromadzeni stosują bierny opór wobec policjantów, kilka osób zostało wyniesionych z budynku. Funkcjonariusze spisują uczestników protestu.
Aktywiści znajdujący się na zewnątrz skandują "Cała Puszcza parkiem narodowym" i "Harvestery wycofajcie!", żądają całkowitego wstrzymania wycinki Puszczy i zapowiadają, że protest będzie trwał aż ich warunki nie zostaną spełnione. W tym momencie blokują wejście do budynku. Wiemy już, że rozpoczęły się rozmowy ekologów z dyrektorem Lasów Państwowych. AKTUALIZACJA: Po godzinie 17 policja zaczęła wynosić protestujących z budynku.