Prezydent zabrał syna na posiedzenie sztabu kryzysowego poświęconego strajkowi. - Spotkaliśmy się też ze strażą miejską i wszystkimi służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w Warszawie, żeby reagować na to co się dzieje na bieżąco – mówił prezydent Rafał Trzaskowski. Odwiedził też wczoraj dwie szkoły podstawowe - przy ul. Płockiej i Grzybowskiej, które brały udział w strajku. Podczas konferencji z dziennikarzami Staś schował się do gabinetu ojca.
Nie wszyscy rodzice mają możliwość, by zabrać dziecko do pracy więc hurtowo biorą urlopy. - Specjalnie na poniedziałek wzięłam wolne w pracy. We wtorek zmieniam się z mężem i to on zostanie z dziećmi – mówi nam Monika Jaworska (36 l.), mama 7-letniej Kasi i 5-letniej Jagódki. A co jeśli strajk potrwa dłużej? - U mnie w pracy szef jest wyrozumiały i niektórzy znajomi przychodzą do biura z dziećmi, więc i ja tak będę musiała tak zrobić – przewiduje pani Monika.
Niektóre miejskie spółki zorganizowały specjalne zajęcia dla swoich pracowników i ich dzieci. Ponad sto stołecznych szkół, mimo strajku i tak organizuje opiekę nad dziećmi. - Mam kilku nauczycieli, którzy nie przyłączyli się do strajku i oni prowadzą zajęcia opiekuńcze – deklaruje Katarzyna Kupiec, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 63 na Woli.
Szczegóły na temat oferty w czasie strajku można znaleźć edukacja.um.warszawa.pl