To 10. dzień strajku nauczycieli. Przed siedzibą MEN zgromadziło się kilkaset osób - pedagogów wciąż pracujących, ale także emerytowanych, którzy chcieli zaapelować do władzy.
- To, co się dzieje w obecnej edukacji to zakrawa o pomstę do nieba. Jedziemy na oparach godności. Walczymy o szacunek, dobre imię. Prosimy o wysłuchanie nas, o merytoryczne przesłanki - mówi uczestniczka demonstracji.
Uczestnicy przyszli pod siedzibę MEN z prostym przekazem - "Mamy dość". Wszyscy zgromadzili się tam w jednym celu - żeby głośno powiedzieć o trudnej sytuacji w edukacji i zaapelować do rządzących o merytoryczne rozmowy.