W poniedziałek, 25 kwietnia, na jednej z grup w mediach społecznościowych pojawiło się ogłoszenie dotyczące wynajmu mikrokawalerki w Warszawie o powierzchni 7 metrów kwadratowych. Zastanawiamy się, w jaki sposób można żyć na takiej małej powierzchni?
Kawalerka na Żoliborzu. „Mieszkanie umeblowane i wyposażone, gotowe do wprowadzenia”
Właściciel mieszkania swoje ogłoszenie zaczyna od jakże zgrabnego: „Małe mieszkanie za małe pieniądze”. Mikrokawalerka znajduje się na warszawskim Żoliborzu, w czteropiętrowym budynku z lat 60. XX wieku przy ul. Broniewskiego 4.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Warszawiaków czeka tydzień bez metra. "Istniejący odcinek trzeba połączyć z budowanym"
Mieszkanie jest gotowe do zamieszkania – „Mieszkanie jest umeblowane i wyposażone, gotowe do wprowadzenia. W cenie jest już internet i telewizja. Na wyposażenie składa się: rozkładana kanapa, szafka, szafki wiszące, wieszaki, telewizor”.
Mieszkanko takie małe, że klaustrofobii można dostać
Jeżeli mówimy o takich małych metrażach, warto rzucić okiem na metraże kojców dla psów, które przesiadują codziennie w psich schroniskach. Może wyposażenie "ich mieszkania" jest znacznie gorsze i klasę niższe, jednak metrażem zwyciężają w tym nierównym boju z patodeweloperami.
Ustawa o ochronie zwierząt narzuca minimalne wymiary kojców dla psów, które wynoszą odpowiednio: psy poniżej 50 cm w kłębie – kojec nie mniejszy niż 9 metrów kwadratowych; psy między 51 a 65 cm w kłębie – kojec nie mniejszy niż 12 metrów kwadratowych; psy powyżej 65 cm w kłębie – kojec nie mniejszy niż 15 metrów kwadratowych.
NIE PRZEGAP: Znana sieć zamknęła swoje sklepy w Warszawie. Podała lakoniczny komunikat
Mikrokawalerkę dostępną do wynajęcia za lekko ponad 1000 złotych wraz ze wszystkimi opłatami na Żoliborzu można porównać również z więzieniem. W Polsce, w celi mieszkalnej, skazany musi mieć do dyspozycji co najmniej 3 metry kwadratowe dla siebie. Niedługo dojdziemy do takich standardów w wynajmie mieszkań?!
Polecany artykuł:
Mieszkanie jak cela więzienna
Pod samym ogłoszeniem natychmiast pojawiła się lawina komentarzy i większość z nich to głosy oburzenia. „Dużym atutem apartamentu jest jasność salonu przy każdej pogodzie”, „ja bym to ogłoszenie usunęła, bo wstyd takie coś wynajmować”, „ktoś przerobił łazienkę na mieszkanie”, „chów klatkowy dla ludzi”.
Jeszcze parę lat temu nikt nie spodziewałby się, że na warszawskim rynku mieszkaniowym takie ogłoszenia będą się pojawiać, jednak coraz bliżej nam do Chin lub Japonii i ich sposobie mieszkania.
Świetnym przykładem może być Nakagin Capsule Tower, który znajduje się w centrum Tokio. Budowla została stworzona, która ma uwzględniać potrzeby Japończyków. Rozmiar mieszkania? 6 metrów kwadratowych i w takich mieszkaniach Japończycy spędzają większość swojego życia. Czy i nas to czeka?