Nie daj się okraść!

2010-12-24 3:00

Boże Narodzenie to czas wyjazdów i spotkań z rodziną. Jednak kiedy my przy wigilijnym stole dzielimy się opłatkiem z najbliższymi, złodzieje nie próżnują i szukają okazji do łatwego zarobku. Dlatego "Super Express" wraz z Komendą Stołeczną Policji radzi, co zrobić, żeby nie paść ofiarą rabusiów.

Co zrobić, żeby po powrocie ze świątecznych podróży nie zastać wyłamanego zamka w drzwiach i splądrowanego mieszkania? Przede wszystkim nie należy dawać złodziejowi okazji. Jeśli z naszej skrzynki na listy wystają papiery, a na klamce wiszą ulotki, dla włamywacza jest to sygnał, że nikogo nie ma w domu. Przestępcy często też obserwują upatrzone wcześniej lokale. Czekają aż upewnią się, że wyszliśmy z domu i wtedy próbują włamania.

- Dobry zamek czy system alarmowy jest oczywiście ważny, ale tak naprawdę najlepszą ochroną przed włamaniem jest czujny sąsiad - nie ma wątpliwości kom. Andrzej Browarek (34 l.) ze stołecznej policji. Jeśli wyjeżdżamy na kilka dni, warto nawet zostawić takiemu sąsiadowi klucze i poprosić, żeby w wolnej chwili zajrzał do naszego mieszkania. Obserwujący nasz dom złodziej zobaczy, że w oknie zapaliło się światło i najprawdopodobniej zrezygnuje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki