Czad to wyjątkowo niebezpieczna substancja. Kiedy się wydziela, nie czuć żadnego zapachu. Trucizna jest całkowicie bezwonna, nie podrażnia gardła, oczu ani nosa. Nie da się więc go wyczuć.
- W mieszkaniu było zimno, więc dokładnie pozamykałam okna i weszłam do wanny, by wziąć gorącą kąpiel - opowiada Monika Dolecka, która wynajmuje mieszkanie na Grochowie.
W tym czasie z łazienkowego piecyka zaczął się ulatniać czad. Nieświadoma tego pani Monika wciągała go z każdym oddechem.
- Po prostu zasnęłam w tej wannie. Mogłam się nigdy nie obudzić! - kobieta do dziś drży na samo wspomnienie. - Na szczęście do domu wrócił mój współlokator, a ponieważ chciał pożyczyć ode mnie notatki, więc zapukał do łazienki - opowiada.
Chłopak zorientował się, że jest już nieprzytomna. Natychmiast pootwierał okna i wezwał pogotowie, które zabrało panią Monikę do szpitala. Gdy wyzdrowiała i wróciła do domu, postanowiła kupić sobie czujnik tlenku węgla.
Tej zimy już kilkadziesiąt osób zatruło się czadem.
Patrz też: Czad zabił maleństwo i dwójkę dzieci
- Ludzie zamykają szczelnie okna, a tego robić nie wolno! Okna muszą być chociaż odrobinę rozszczelnione, inaczej łatwo może dojść do tragedii. Warto też zainstalować czujnik tlenku węgla - mówi mł. asp. Piort Tabencki (35 l.) ze stołecznej straży pożarnej.
Doktor Marek Krześniak, internista, przestrzega, że czad zabija szybko.
- Ten gaz łączy się we krwi z hemoglobiną i krew nie może przenosić tlenu, więc następuje niedotlenienie organizmu. Ofiara może mieć bóle głowy, mdłości, wymioty i wreszcie zasłabnąć, a w ostateczności się udusić - dodaje.
A przecież za kilkadziesiąt złotych można kupić najprostszy czujnik wykrywający tlenek węgla! Czy warto ryzykować życie?
Tak unikniesz zatrucia
Radzi st. asp. Piotr Tabencki (35 l.) ze stołecznej straży pożarnej:
Jeśli masz nowe okna, to zostawiaj je rozszczelnione; Systematycznie sprawdzaj wentylację; Zamontuj czujnik wykrywający tlenek węgla w powietrzu; Nie bagatelizuj objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności. To może być zatrucie. Otwórz okno i wezwij pogotowie!