W ostatnich dniach często alarmują ekopatrol straży miejskiej zwłaszcza z rejonu Ursynowa i Mokotowa o ospałych owadach. Ale jak się okazuje, łapanie ich i wzywanie pomocy to nie najlepszy pomysł. Ekopatrol zabiera owada, po czym wypuszcza znów w trawę. - Modliszki, jak wszystkie owady, są zmiennocieplne, co oznacza, że w ciepłe dni są bardziej aktywne niż w czasie niższych temperatur. Mogą wtedy wolniej się poruszać, wydawać się nam ospałe. Jednak to wcale nie oznacza, że dzieje im się krzywda i że są chore. Jeśli więc znajdziemy takiego owada w mieście, o ile nie znajduje się w miejscu ewidentnie zagrażającym jego bezpieczeństwu, nie zabierajmy go. Nawet jeśli wydaje się nam, że jest niemrawy - przypomina lekarz weterynarz Łukasz Skomorucha, specjalizujący się w pomocy zwierzętom egzotycznym. Warto pamiętać, że modliszki są w Polsce pod ochroną. Interweniować należy tylko w przypadku, gdy znajdziemy ją w domu lub miejscu dla niej niebezpiecznym.
Nie drażnij śniętej modliszki!
2017-10-02
10:51
Warszawiacy to wrażliwcy! Mieszkańcy niepokoją się o... śnięte modliszki!