Weekend nie zacznie się słonecznie, wręcz przeciwnie! I chociaż nie są zapowiadane śnieżyce, to deszcz na pewno pokropi. A w połączeniu z przewidywaną temperaturą oscylującą wokół zera - częściej nawet minusową (na poziomie -2), niż wędrującą na plus - oznacza całkiem realne niebezpieczeństwo ślizgawki na drogach i ulicach. Tak więc kierowcy noga z gazu i bądźcie czujni, szczególnie w godzinach rannych.
Nieprzyjemny wiatr
Dodatkowo będzie wiało, na szczęście niezbyt mocno: 2-3 m/s. Jednak to już wystarczy, aby obniżyć odczuwalną temperaturę nawet o 3-4 stopnie! A -3 lub -4 stopni skutecznie uprzykrzy nam życie, zniechęcając przy okazji do jakichkolwiek romantycznych spacerów. Również lepienie bałwana raczej się nie powiedzie.
Ocieplenie po niedzieli
Niestety, nie ma dobrych wiadomości: cały weekend ma być taki! Prognozy zapowiadają, że w sobotę i niedzielę niewiele się zmieni i dopiero przyszły tydzień przyniesie wyraźne ocieplenie: w połowie wtorku termometry maja wskazywać nawet 10 stopni!