Herb Polonii Warszawa wciąż bez nowego właściciela. Nie ma chętnych na historyczny znak warszawskiego klubu. Nikt nie stawił się na licytacji, którą zorganizowano w poniedziałek, 7 marca. Herb można było kupić na niej za 75% jego wartości, czyli za około 93 tys. złotych .
Nieudana aukcja nie kończy jednak sprawy. - Kolejna licytacja odbędzie się, o ile wierzyciele złożą wniosek o wyznaczenie jej ponownego terminu. - mówi Michał Patynowski, komornik sądowy. - Wtedy herb wystawiony zostanie za 50% swojej wartości, czyli około 60 tys. złotych. Może to przyciągnie zainteresowanych - dodaje Patynowski.
Może się jednak zdarzyć tak, że na drugą licytację znów nikt się nie zgłosi. Co wtedy? - Wierzyciele mogą wtedy złożyć wniosek o przejęcie herbu. Stanie się wtedy ich własnością - mówi Michał Patynowski. Inne możliwe rozwiązanie to umorzenie postępowania egzekucyjnego.
W przypadku umorzenia, herb co prawda wróci do swojego dawnego właściciela, ale wierzyciele w każdej chwili będą mogli jeszcze raz wnieść o licytację komorniczą tego znaku. Wszystko wskazuje więc na to, że sprawa nie zakończy się szybko.
Tematem zajął się nasz reporter, Artur Jarząbek: