Nie przyjmujesz księdza? Licz się z problemami w przyszłości!
Kolęda to popularne określenie wizyty duszpasterskiej przez osobę duchowną. Wizyta taka jest jedną z form duszpasterskich stosowanych w wielu Kościołach chrześcijańskich.
− Pragnąc dobrze wypełnić funkcję pasterza, proboszcz powinien starać się poznawać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza w niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również – jeśli w czymś nie domagają – roztropnie ich korygując − czytamy w prawie kanonicznym.
Wielu Polaków nadal decyduje się na przyjęcie księdza do swojego mieszkania. Są jednak tacy, którzy odmawiają. Czy to, że ktoś nie przyjął księdza po kolędzie może wiązać się z większymi problemami? Okazuje się, że tak.
Odmowa wizyty nie stanowi grzechu, więc nie trzeba się z tego spowiadać. Trzeba jednak wziąć pod uwagę inne konsekwencje, które mogą się pojawić wskutek regularnego odmawiania.
Jeżeli nie będziemy decydować się na zapraszanie kapłana do swojego mieszkania, możemy liczyć się z tym, że ksiądz nie będzie chciał wydać nam w przyszłości dokumentów potwierdzających bycia katolikiem. To może wiązać się z problemami na ślubach lub chrztach. Zaświadczenia tego typu są potrzebne w momencie kiedy chcemy zostać rodzicem chrzestnym, świadkiem na ślubie lub po prostu – wziąć ślub kościelny.