Warszawa. Dramat przy ulicy Płockiej. Nie żyje 15-miesięczne dziecko
Ta tragedia nie powinna się wydarzyć. W Wielką Sobotę 30 marca, przy ulicy Płockiej w Warszawie, z czwartego piętra kamienicy wypadło malutkie dziecko. Miało zaledwie 15-miesięcy. Było reanimowane, na miejsce zostały wezwane służby, w tym policja. Niestety, dzieciątko zmarło.
Przy ul. Płockiej w Warszawie w chwili zdarzenia w mieszkaniu przebywali najbliżsi dziecka - matka, ojciec i babcia. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Warszawie.
"W sprawie dokonano oględzin miejsca zdarzenia, przesłuchano w charakterze świadków matkę małoletniego, jego ojca i babcię, którzy w chwili zdarzenia przebywali w mieszkaniu. Planowane jest także uzyskanie dokumentacji medycznej małoletniego oraz przeprowadzenie jego sekcji zwłok." - przekazał nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Szymon Banna.
W związku ze śmiercią dziecka wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
"W związku ze zdarzeniem do jakiego doszło przy ul. Płockiej w Warszawie w dniu 30 marca 2024 roku, Prokuratura Rejonowa Warszawa - Wola w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie narażenia małoletniego pokrzywdzonego w wieku 15 miesięcy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki nad małoletnim, co skutkowało nieumyślnym spowodowaniem jego śmierci, tj. o czyn z art. 160 § 1 i 2 k.k. w zb. z art. 155 kk. w zw. z art. 11 § 2 k.k." - czytamy w komunikacie prokuratury.