17-latka spadła z mostu Poniatowskiego
Ten dramat rozegrał się tuż po zmroku. Zawiadomieni o leżącej na piachu na środku rzeki dziewczynie ratownicy ruszyli na ratunek. W dniu zdarzenia policja potwierdziła nam informacje o tym wstrząsającym zdarzeniu. - Służby otrzymały zgłoszenie o kobiecie, prowadzimy w tej sprawie czynności – powiedziała wtedy Małgorzata Wersocka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Służby nie podawały żadnych szczegółowych informacji. Wiadomo było tylko, że na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie nastolatkę zabrała karetka do szpitala.
Przerażające informacje! Nastolatka nie żyje
Dziś, „Super Express” dotarł do nieoficjalnych mrożących krew w żyłach informacji. 17-latka miała urazy wielonarządowe. Ratownicy musieli ją zaintubować i podłączyć do respiratora. Była w stanie krytycznym. Ratownicy przewieźli ją do szpitala przy ul. Niekłańskiej. Tam lekarze walczyli o jej życie do samego końca. Niestety 17-latka zmarła. Jak się okazało miała przy sobie list. Nie wiadomo jednak czy był on pożegnalny. W tej sprawie policja prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratora.
Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!
Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
- 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
- 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
- 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia