Warszawa. Zabójstwo z zimną krwią. 30-letni Hindus został zadźgany ostrym narzędziem
Hindus został zasztyletowany w mieszkaniu, które wynajmował przy ul. Włodarzewskiej w stolicy. 30-latek pracował w banku w dziale IT. Służby zaalarmowali zaniepokojeni współpracownicy mężczyzny, gdy ten nie pojawił się w pracy.
Dzisiaj już wiemy, że chłopak został zamordowany przez właściciela mieszkania, które wynajmował. – Zabójcą okazał się właściciel tego mieszkania Emil M. , który po zdarzeniu został zatrzymany i wobec którego na wniosek prokuratury przez cały okres śledztwa stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania – powiedział nam prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak udało nam się ustalić, mężczyzna finalnie nie trafi do więzienia. W toku postepowania zabezpieczono całą dokumentacją medyczną sprawcy. Skierowano go również na dodatkowe badania psychiatryczne i przeprowadzono obserwację sądowo-psychiatryczną.
– Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili u podejrzanego przewlekłą chorobę, która wykluczyła jego poczytalność w trakcie zdarzenia oraz w chwili obecnej. Stąd też Prokuratura Rejonowa Warszawa - Ochota w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o umieszczenie go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym – dodaje prok. Banna.