Nie żyje 85-latka ranna w wypadku na ul. Puławskiej. BMW dachowało i wpadło w pieszych
W niedzielę 9 czerwca po godz. 14:30 toyota prowadzona przez obywatela Białorusi Giennadija A. wyjeżdżała z ulicy Malczewskiego, kiedy zderzyła się z BMW, które poruszało się ulicą Puławską z dużą prędkością. Sportowe auto dachowało i uderzyło w ludzi oczekujących na zielone światło przed przejściem dla pieszych. Samochody zmiotły wszystko na swojej drodze, łącznie ze słupem sygnalizacyjnym i koszami na śmieci.
Najbardziej w wypadku ucierpiała 85-latka. W stanie krytycznym trafiła do szpitala. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się jej uratować. Głównym podejrzanym w sprawie jest kierowcy toyoty Giennadij A. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu drogowym, za co grozi mu do 15 lat więzienia. Został objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju.
Drugi z kierowców, Michał C., był pod wpływem kokainy. To znany warszawski adwokat. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz konfiskata pojazdu lub jego równowartości. Śledczy badają obecnie szczegółowe okoliczności tragedii.