Nie żyje Danuta Krauze pseud. "Niuśka". Odeszła kolejna bohaterka powstania warszawskiego
"Urodziłam się 11 listopada 1925 roku w Zawierciu. Byłam członkiem oddziału „Parasol”. Jako sanitariuszka do oddziału „Parasola” zostałam dołączona kilka dni przed Powstaniem. Całe moje dojście do „Parasola” jest na podstawie mojej działalności w harcerstwie. Mój pseudonim „Niuśka” - mówiła o sobie Danuta Krauze.
Przed wojną mieszkała w Radości. - Mieszkałam w willowym domu, który był własnością mojego wujostwa. Mieszkałam tam z moją bliską rodziną. [...] Mój brat cioteczny Janusz Pleban był jedynym dzieckiem wujostwa, a ja miałam młodszego brata Tadeusza. Cała trójka od małego dziecka wychowywała się razem aż do Powstania. Tam dopiero nasze losy się rozdzieliły. Oddzielił się od nas mój rodzony brat. Był dołączony do zupełnie innego oddziału, który walczył w okolicach Placu Narutowicza. Tam walki trwały kilka dni, bardzo krótko, [potem] znalazł się w Śródmieściu. Przy wycofywaniu się oddziału „Parasola” ze Starówki spotkałam mego rodzonego brata Tadeusza w Śródmieściu. Dowiedziałam się, że był w oddziale, który miał kwaterę w okolicach Placu Dąbrowskiego. [...] Niestety wycofano nas bardzo szybko na Czerniaków. Rozdzieliliśmy się. Potem dowiedziałam się, że on zginął 15 września w Śródmieściu. Zresztą był to oddział, który pomagał przy przebijaniu się „Parasola” ze Starówki przez Ogród Saski górą, bo były początkowo takie próby przebicia. Tylko „Zośce” udało się przejść, „Parasolowi” już się nie udało przebić górą. Myśmy kanałami przechodzili do Śródmieścia - tak opisywała swoje tragiczne losy "Niuśka". Pełną rozmowę można znaleźć na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego.
Na razie nie znamy daty pogrzebu Danuty Krazue. Wiadomość o jej śmierci zbiegła się z informacją o śmierci Zofii Czekalskiej "Sosenki".