Warszawa, Rembertów. Nagły zgon na chodniku. Nie żyje 36-latek
Pierwsze informacje o tym zdarzeniu otrzymaliśmy od naszego fotoreportera. Jak udało nam się ustalić, na ul. Chełmżyńskiej doszło do nagłego zgonu młodego mężczyzny. – To było prawdopodobnie zatrzymanie krążenia. Reanimowany, ale nie udało się go uratować – przekazuje fotoreporter „SE”.
O szczegóły zajścia zapytaliśmy policję. – To nie jest kryminalna sprawa. Zgon naturalny. Bez udziału osób trzecich. Człowiek już wcześniej chorował i nagle zasłabł na chodniku. Miał 36 lat – przekazała podinsp. Joanna Węgrzyniak z policji z Rembertowa.
Listen on Spreaker.