Brutalne zabójstwo pracownika Domu Kultury w Warszawie. Zabito go, kiedy rozdawał kanapki potrzebującym

i

Autor: facebook, maps google

ISTNY HORROR

Nie żyje pracownik domu kultury w Warszawie. Zginął czekając w kolejce po jedzenie. Zatrzymano jedną osobę

2024-07-02 17:03

Pierwsze informacje o tym dramacie pojawiły się w mediach społecznościowych we wtorek, 2 lipca. Jak czytamy, w ubiegłym tygodniu zmarł wieloletni pracownik Domu Kultury „Rembertów”.

Nie żyje pan Witold, muzyk i wieloletni pracownik domu kultury. Pierwsze informacje o jego śmierci zostały opublikowane w mediach społecznościowych. Pan Witek był nie tylko pracownikiem Domu Kultury, ale i przyjacielem jego pracowników − napisało Stowarzyszenie Rembertów Bezpośrednio. Śmierć 66-latka skomentowali również przedstawiciele Domu Kultury „Rembertów”.

– Z głębokim żalem i bólem w sercach przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego kolegi Witolda, artysty muzyka, wspaniałego człowieka, drogiego przyjaciela, wieloletniego pracownika domu kultury, znanego i lubianego przez wszystkich wodzireja rembertowskich potańcówek − napisano. − Zawsze uśmiechnięty i pogodny, niósł radość nam i mieszkańcom Rembertowa. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci − czytamy dalej.

Do tragicznej śmierci 66-latka miało dojść w samym centrum Warszawy. Według naszych nieoficjalnych ustaleń mężczyzna zginął czekając po jedzenie. Między nim, a nieznajomym mu 35-latkiem, który najprawdopodobniej wepchnął się w długą kolejkę, doszło do utarczki słownej. Ta przerodziła się w szarpaninę. 66-latek został popchnięty przez młodego mężczyznę, upadł na ziemię i zmarł. 

Jak ustaliliśmy, sprawca został zatrzymany przez policję oraz tymczasowo aresztowany.

Sonda
Na jaką karę zasłużył Stefan W. - zabójca prezydenta Gdańska?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki