Według relacji świadków jazda 68-latka była brawurowa. Mknąc wąską drogą rowerową wzdłuż mostu Gdańskiego, podczas wyprzedzania miał zahaczyć o jednego z rowerzystów i wywrócić się na betonową ścieżkę, niefortunnie trafiając głową w metalową barierkę. Mimo tego, że miał kask, polała się krew. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. 68-latek doznał poważnego urazu głowy, zranił się również w prawy łokieć. Nieprzytomnego mężczyznę medycy zabrali na noszach do szpitala. W środę prokuratura podała informację, że rowerzysty nie udało się uratować.
Zobacz koniecznie: Białołęka. Potężne zderzenie na skrzyżowaniu. Jeden z kierowców uciekł! Szuka go policja
- Mogę potwierdzić, że mężczyzna nie żyje. Okoliczności tego zdarzenia są jednak wciąż badane. Przesłuchujemy świadków, badamy zapisy monitoringu i czekamy na wyniki sekcji zwłok – przekazała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska z praskiej Prokuratury Okręgowej.
Polecany artykuł: