Autor: Marcin Malczewski Awionetka awaryjnie wylądowała w lesie

Katastrofa lotnicza. Samolot pasażerski spadł pod Warszawą

ToM

2020-01-21 20:36

Niepokojące doniesienie z agencji żeglugi powietrznej! Niewielki samolot z dwiema osobami na pokładzie zniknął we wtorek z radarów. Awionetka odnalazła się po kilkudziesięciu minutach, okazało się, że maszyna musiała awaryjnie lądować w Markach. Co się stało?

Najnowsze z działu

PILNE

Przesłuchanie policjanta, który zastrzelił kolegę. Prokuratura o przekroczeniu uprawnień

DRAMAT

Tragedia w Pułtusku. Nie żyje 16-latka. 18-letni kierowca wjechał w tył ciężarówki

pilne

Policjant zastrzelił policjanta na służbie. Zostanie przesłuchany w prokuraturze. Mamy zdjęcia z doprowadzenia

serce pęka

Poruszające słowa żony zastrzelonego policjanta. "Świat zabrał mi cię zbyt wcześnie"

Wielka inwestycja

Aż cztery pasy ruchu w każdą stronę. To będzie najszersza autostrada w Polsce. Decyzja zapadła

W momencie niepokojącego zdarzenia w samolocie znajdowały się dwie kobiety: instruktorka i jej kursantka. Pobierająca nauki kobieta najprawdopodobniej ma złamaną rękę - podaje portal RMF24.

Samolot zniknął z radarów we wtorek wieczorem, o czym poinformowała Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Po kilkudziesięciu minutach zaginiona awionetka odnalazła się w lesie, na drodze S8, w okolicach Marek pod Warszawą.

Polecany artykuł:

UWAGA: Bułgarki kradną w warszawskich autobusach!

Zaginiona maszyna wylądowała bez większych problemów, mały samolot łagodnie osiadł na łące. Jedna z kobiet po awaryjnym lądowaniu zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała służby o zdarzeniu.

Polecany artykuł:

GROZA w stolicy. Atak nożownika na Bielanach

Informacje o incydencie przekazano Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która już zajmuje się sprawą. Przyczyny i dokładne okoliczności nietypowego manewru wyjaśni śledztwo.