Brawurowy pościg za kierowcą na Ursusie zakończył się szczęśliwie dla funkcjonariuszy. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, a nawet gwałtownie przyspieszył. - Kierowca uciekając nie stosował się do sygnalizacji świetlnej i swoimi manewrami stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Pościg za piratem drogowym prowadzony był ulicami Michałowic oraz Opaczy. W miejscowości Opacz Kolonia mężczyzna wjechał w ślepą uliczkę – relacjonuje mł. asp. Karol Cebula. Kierowca wiedząc, że nie ma już drogi odwrotu wybiegł z pojazdu i próbował uciec pieszo. Przeskoczył ogrodzenie i ukrył się pod samochodem na jednej z posesji – informują policjanci. Jednak czujni policjanci nie dali się zwieść i szybko znaleźli uciekiniera.
Mężczyzna próbował przechytrzyć policję
Nawet będąc w rękach policji mężczyzna próbował oszukiwać bo uniknąć odpowiedzialności za swój występek. Mężczyzna podawał nie swoje dane kilkukrotnie zmieniając datę urodzenia. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili prawdziwe dane mężczyzny i już wiedzieli dlaczego próbował ich oszukać. 25-latek, który wsiadł za kierownicę samochodu miał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany listami gończymi. Kierowca został przewieziony do komisariatu w Ursusie, a pojazd przekazano za pokwitowaniem wskazanej osobie.
Śledczy z Ursusa przedstawili mężczyźnie zarzut niestosowania się do zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu do kontroli. Za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej oraz wprowadzanie funkcjonariuszy w błąd co do swoich danych 25-latek został ukarany mandatami karnymi. Mężczyzna po wykonaniu czynności, został doprowadzony do aresztu śledczego.
~mł. asp. Karol Cebula