Niebieski wieloryb: Niebezpieczna gra może skończyć się tragedią [NOWE INFORMACJE]

Aktualizacja, 17 marca

Samookaleczenia w Szczecinie?

Z pisma zachodniopomorskiego kuratora oświaty (jego treść została udostępniona na Twitterze), powołującego się na informacje z prokuratury wynika, że wśród uczniów tamtejszych szkół mogły wystąpić przypadki samookaleczeń z powodu gry w „Niebieskiego wieloryba”:

Niebieski wieloryb - o co chodzi?

Według pojawiających w mediach informacji, gra „Niebieski wieloryb” może mieć związek z samobójstwem ponad 100 nastolatków. W grze chodzi o wykonywanie zadań przez 50 dni pod okiem tzw. opiekuna, któremu „melduje się” wykonanie niektórych zadań. Może do nich należeć np. oglądanie strasznych, psychodelicznych filmików przez cały dzień lub wycięcie żyletką (!) na ręce symbolu „f50”. 50 dnia nadchodzi ostatnie zadanie, które ma polegać na... odebraniu sobie życia.

Czytajcie też na Eska.pl: Niebieski wieloryb - kontrowersyjna gra zbiera śmiertelne żniwo

Nie trudno wyobrazić sobie, że taka gra „Niebieski wieloryb” może być groźna. Zwłaszcza dla młodych ludzi, którymi łatwo manipulować. Internauci nie zostawiają suchej nitki na tej formie pseudo zabawy. Poniżej przytaczamy tylko kilka tweetów:

Rodziców uczulamy, aby sprawdzali aktywność swoich dzieci w mediach społecznościowych. Warto także sprawdzać historię wyszukiwania na komputerze, tablecie lub smartfonie, z którego korzysta dziecko.