Niecodzienne zdarzenie w wojsku. Kobieta urodziła w koszarach. Załoga nic nie wiedziała

i

Autor: Shutterstock (2) Zdj. ilustracyjne.

Poród w wojsku

Niecodzienne zdarzenie w wojsku. Kobieta urodziła w koszarach. Załoga nic nie wiedziała

2025-01-03 18:35

Poród w wojsku? To nie scenariusz filmu, a rzeczywistość w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej. Wraz z początkiem roku kobieta urodziła w koszarach dziewczynkę. Matka noworodka odbywała szkolenie specjalistyczne jako żołnierz. Załoga brygady nie wiedziała, że kobieta jest w ciąży. Poród odbył się jednak bez komplikacji.

Dziecko przyszło na świat w koszarach. Załoga zaskoczona

O niecodziennym wydarzeniu na terenie 1. Warszawskiej Brygady Pancernej informuje eska.pl. W czwartek (2 stycznia) w koszarach kobieta... urodziła dziecko. Poranne zdarzenie bardzo zaskoczyło załogę. - Na takie procedury nie byliśmy gotowi - przyznał w rozmowie z eska.pl. oficer prasowy kpt. Jacek Piotrowski. Jak dodał, poród odbył się bez żadnych komplikacji, a na świat przyszła zdrowa dziewczynka. - Pogotowie przyjechało na miejsce, zabezpieczyło matkę i dziecko, po czym zabrało je do szpitala - zrelacjonował kpt. Piotrowski. Matka i jej dziecko czują się dobrze, są w szpitalu.

Poród kobiety był zaskoczeniem dla członków brygady. - Dość krótko była u nas żołnierzem, akurat odbywała szkolenie specjalistyczne - powiedział kpt. Piotrowski. W ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej przechodzi szkolenie podstawowe, trwające 27 dni. Następnie nawet 11 miesięcy może trwać szkolenie specjalistyczne. Wówczas żołnierz wykonuje też obowiązki służbowe w danej jednostce.

Zachodzi pytanie, jak to możliwe, że nikt w koszarach nie zauważył, że kobieta jest w ciąży? Okazuje się, że przed szkoleniem podstawowym kandydaci robią jedynie badania ogólne. Z kolei podczas przyjścia na szkolenie specjalistyczne wykonuje się tylko badania medycyny pracy, a te nie potwierdzą ewentualnej ciąży. Gdyby załoga wiedziała o ciąży, kobieta nie mogłaby odbyć szkolenia. - Wtedy obowiązują już inne przepisy prawne. Wszystko zależy od poprzedniego jej pracodawcy i czy lekarz skieruje ją na zwolnienie lekarskie, a później na urlop macierzyński. Gdybyśmy mieli świadomość, na pewno zaopiekowalibyśmy się nią w inny sposób - wyjaśnił oficer prasowy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.

Źródło: Żołnierka urodziła dziecko w koszarach. "Na takie procedury nie byliśmy gotowi"

Portal Obronny - Minister Kosiniak-Kamysz: Wojsko potrzebuje modernizacji i transformacji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki