Krztusiec to zakaźna choroba bakteryjna dróg oddechowych, wywoływana przez bakterię Bordetella pertussis. Choroba rozprzestrzenia się drogą kropelkową i może być szczególnie groźna dla noworodków i niemowląt, u których ryzyko powikłań, a nawet śmierci, jest bardzo wysokie.
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, od początku 2023 roku do połowy listopada odnotowano w Polsce aż 26 072 przypadki krztuśca. W analogicznym okresie roku poprzedniego liczba ta wynosiła zaledwie 927. Szczególnie niepokojąca jest sytuacja na Lubelszczyźnie, gdzie zachorowalność wzrosła niemal 70-krotnie.
Poradnik Zdrowie poleca się przy tematach o wzroście przypadków krztuśca: Wszystko, co trzeba wiedzieć o testach na krztusiec. Jak się badać? Kiedy zrobić test na krztusiec?
Eksperci wskazują na kilka czynników sprzyjających gwałtownemu wzrostowi liczby zachorowań:
- Szczepionki przeciwko krztuścowi nie zapewniają odporności na całe życie. Po szczepieniach z dzieciństwa odporność stopniowo zanika, co zwiększa ryzyko zakażenia w dorosłym wieku.
- Coraz więcej rodziców rezygnuje ze szczepień obowiązkowych dla dzieci, co osłabia odporność zbiorową.
- Lockdowny i ograniczone kontakty społeczne chwilowo zahamowały wzrost zachorowań, ale jednocześnie pandemia przyczyniła się do opóźnień w realizacji szczepień.
- Fale epidemiczne krztuśca pojawiają się co 4–5 lat, a obecna sytuacja wpisuje się w ten wzorzec.
Czytaj więcej na temat zachorowań na krztusiec w serwisie Poradnik Zdrowie: Gwałtowny wzrost przypadków krztuśca. W Polsce ta grupa dorosłych choruje najczęściej
Aby zatrzymać obecną falę zachorowań, eksperci rekomendują:
- Szczepienia przypominające co 10 lat: dotyczy to szczególnie dorosłych, którzy tracą odporność po szczepieniach z dzieciństwa.
- Szczepienia kobiet w ciąży: od października 2023 roku w Polsce dostępne są bezpłatne szczepienia przeciwko krztuścowi dla ciężarnych, które mogą przyjąć dawkę między 27. a 36. tygodniem ciąży.
- Zwiększenie świadomości rodziców: w przypadku dzieci szczepienia przeciwko krztuścowi są obowiązkowe, ale coraz częściej odmawia się ich wykonania, co stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Krztusiec u dzieci objawia się charakterystycznym napadowym kaszlem, który może być trudny do opanowania. U dorosłych przebieg choroby bywa bardziej nietypowy – kaszel może mieć charakter przewlekły, co często utrudnia właściwą diagnozę.
Prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz w rozmowie z portalem „poradnikzdrowie.pl” podkreśla, że badania laboratoryjne, takie jak oznaczenie przeciwciał IgG, mogą pomóc w potwierdzeniu diagnozy, ale niestety nie są refundowane w opiece ambulatoryjnej.
− O ile u dzieci występują dość charakterystyczne objawy to, u dorosłych krztusiec zazwyczaj przebiega pod postacią przewlekłego, ostrego, napadowego kaszlu. A zatem jednego z najczęściej występujących symptomów klinicznych. To sprawia, że koklusz bywa skomplikowanym schorzeniem do oceny. Dlatego z pomocą przychodzą badania laboratoryjne, np. krwi w kierunku oceny poziomu przeciwciał w klasie IgG, co pozwala potwierdzić rozpoznanie (niestety badania te w opiece ambulatoryjnej nie są refundowane). To zdecydowanie ułatwia diagnozę lekarzom, w celu wdrożenia właściwego leczenia − mówi ekspertka.
Największym ryzykiem obarczone są noworodki i niemowlęta, które nie zdążyły jeszcze otrzymać pierwszej dawki szczepionki. W ich przypadku objawy mogą być niespecyficzne, a rozpoznanie stawiane jest często zbyt późno. Z powodu powikłań krztusiec może prowadzić do spowolnienia akcji serca, niewydolności oddechowej, a nawet śmierci.
Eksperci zgodnie podkreślają jednak, że kluczowe znaczenie mają szczepienia. Zarówno dawki przypominające dla dorosłych, jak i szczepienia ciężarnych mogą znacząco zmniejszyć liczbę zachorowań oraz chronić najbardziej narażone grupy. – Dlatego jako ważne działanie przede wszystkim chcemy się skupić na edukacji oraz przypominaniu, że profilaktyka w postaci szczepień nie tylko chroni przed zachorowaniem, ale również przed poważnymi konsekwencjami zakażenia – podsumowuje prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz.