Do incydentu z udziałem podróżnego doszło w czwartek 20 czerwca na Lotnisku Chopina. Funkcjonariusze straży granicznej otrzymali informację o pasażerze, który w obecności personelu obsługi naziemnej rejsu oznajmił, że w bagażu ma dynamit.
Mężczyzna został poinformowany o możliwości użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego w przypadku niewykonywania przez niego poleceń. Został odizolowany od pozostałych podróżnych, wylegitymowany, a jego bagaż dokładnie sprawdzony. 48-latek przeprosił za swoje zachowanie przyznając, że niefortunnie zażartował. W związku z popełnionym wykroczeniem nie ominął go jednak mandat karny i niestety został także wycofany z rejsu i z odprawy paszportowej.
Do podobnej sytuacji doszło pod koniec grudnia 2023 roku. Przekonał się o tym 36-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Mężczyzna na Lotnisku Chopina w obecności personelu stwierdził, że... ma w bagażu bombę! Strażnicy dokładnie przeszukali jego walizkę i nie stwierdzili żadnego zagrożenia. 36-latek nie spędził sylwestra na Dominikanie, jak planował.
Czytaj więcej: Głupio zażartował na lotnisku, obsługa portu nie miała litości
Polecany artykuł: