Warszawa. Tak wygląda pomnik króla z bliska
Kolumna Zygmunta na placu Zamkowym niezaprzeczalnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Warszawy. Na co dzień, pomnik króla Zygmunta III Wazy możemy podziwiać z daleka, zadzierając głowę ku górze. Z tej perspektywy nie sposób jednak dostrzec, szczegółów i przykuwających wzrok detali.
Stołeczny konserwator zabytków za pośrednictwem mediów społecznościowych zaspokaja ciekawość wszystkich, którzy zastanawiają się, jak ten wyjątkowy pomnik może wyglądać z bliska. Do akcji wkroczył bowiem dron.
Na zdjęciach z bliska i z góry udostępnionych na Facebooku przez stołecznego konserwatora zabytków Zygmunt III Waza prezentuje się rewelacyjnie! Doskonale widać twarz monarchy, a zdobienia na jego płaszczu robią piorunujące wrażenie.
Kolumna Zygmunta w Warszawie
Historia warszawskiej kolumny Zygmunta zaczęła się w 1644 roku. "Pomnik powstał przy udziale wybitnych artystów na zamówienie króla Władysława IV dla uczczenia jego ojca i gloryfikacji dynastii Wazów. To wczesnobarokowe dzieło wyróżnia prostota form, czytelność symboli i artyzm wysokiej klasy" - czytamy na stronie zabytek.pl.
Po uszkodzeniach w XVII i XVIII wieku kolumna Zygmunta była remontowana, a w czasie Powstania Warszawskiego została kompletnie zniszczona! Odbudowano ją w 1949 roku.
"Wydaje się, że symbol Warszawy, kolumna Zygmunta, stoi dokładnie tam, gdzie postawiono ją w 1644 roku. Z biegiem wieków Przedmieście Bernardyńskie zmieniło się w pl. Zamkowy, urozmaicano otoczenie pomnika - pojawiła się fontanna i zieleń. A Zygmunt stał niewzruszony. Do czasu. A dokładnie do czasu budowy trasy W-Z. W 1949 roku kolumnę i stojącą na niej postać króla przesunięto o sześć metrów w kierunku północno-wschodnim. Sam monarcha nie patrzy już w stronę ul. Senatorskiej, ale na Krakowskie Przedmieście" - przypomina stołeczny konserwator zabytków.
Polecany artykuł: