Warszawa. Niewinny człowiek zginął przez pirata drogowego. Ministerstwo chce zaostrzenia przepisów
W weekend z soboty na niedzielę na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie rozpędzony volkswagen Arteon wjechał w tył forda, zabijając 37-mężczyznę. Żona i dwójka dzieci poszkodowanego trafili do szpitala, pasażerka volkswagena walczy o życie. Kierowca, Łukasz Ż., zbiegł z miejsca wypadku i został zatrzymany w Niemczech.
Łukasz Ż. pięciokrotnie stracił prawo jazdy
Łukasz Ż. kierujący volkswagenem już wcześniej notorycznie łamał przepisy drogowe. Pięciokrotnie zabrano mu prawo jazdy. Ministerstwo nie ma wątpliwości - czas na wprowadzenie zmian w przepisach, by kierowcy nagminnie stwarzający śmiertelne zagrożenie na drodze mieli utrudnioną możliwość powrotu na drogi.
"Jest wiele wniosków, m.in. dotyczący powrotu do bardziej restrykcyjnych przepisów co do nakładania punktów karnych i odzyskiwania uprawnień. Mamy już ustalenie, co trzeba zrobić, będziemy kierowali tę zmianę do Sejmu, w uzgodnieniu z ministrem infrastruktury, bo on odpowiada za prawo o ruchu drogowym" - poinformował w piątek (20 września) wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek.