Ojciec Adam Świerżewski został znaleziony w nocy z 11 na 12 listopada w miejskim parku w Siedlcach. Franciszkanin szedł prawdopodobnie do parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, gdzie pełnił posługę. W drodze został zaatakowany przez nieznanych dotąd bandytów, którzy dosłownie rozpłatali głowę duchownemu. Trafił do szpitala, gdzie o jego życie przez kilkanaście godzin walczyli lekarze. Niestety, bezskutecznie. Ksiądz zmarł.
W siedleckim parku, gdzie doszło do wstrząsającej tragedii, prokuratura i policja ciągle prowadzą czynności zmierzające do zebrania jak największej ilości śladów, które pomogłyby zidentyfikować sprawców śmiertelnego pobicia.
Wieczorem 16 listopada, w czasie zbliżonym do czasu napaści na księdza, śledczy dokonali eksperymentu procesowego. Ma on pozwolić odzwierciedlić okoliczności brutalnego zabójstwa w rzeczywistych warunkach. Mierzono długość spaceru księdza Adama alejkami parku i zaciemnienie w różnych jego miejscach.
Polecany artykuł:
Jak udało nam się ustalić, duchowny zginał 11 listopada około godz. 20. Sprawca lub sprawcy zaatakowali ks. Adama znienacka drewnianym drągiem. Trzy potężne uderzenia roztrzaskały jego głowę. Rany czaszki były tak poważne, że zakonnik stracił przytomność. Od razu lekarze nie dawali większych szans na przeżycie napadniętego. Ze źródeł zbliżonych do sprawy dowiedzieliśmy się, że policja znalazła gruby drąg, przypuszczalne narzędzie zbrodni.
- Mając na uwadze dobro prowadzonego postępowania nie możemy ujawnić szczegółów wyników sekcji zwłok duchownego - poinformował nas Jarosław Wardak z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. - Potwierdzam, że mężczyzna zmarł w wyniku doznanych obrażeń powstałych w wyniku działania osób trzecich. Nie wiemy kto stoi za śmiercią księdza i dlatego apelujemy do osób, które mogą mieć jakąś wiedzę odnośnie zdarzenia w siedleckim parku. Prosimy, by osoby takie zgłosiły się do najbliższej jednostki policji lub prokuratury - apeluje prokurator.
Mieszkańcy Siedlec są wstrząśnięci potworną zbrodnią. Modlą się za duszę swojego duchownego. W miejscu śmiertelnego pobicia ojca Adama palą się znicze. Ksiądz zostanie pochowany w Szumowie na Podlasiu w swojej rodzinnej miejscowości.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się już w czwartek, 18 listopada. W godzinach 18:30-22 w kaplicy parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Siedlcach odbędzie się czuwanie modlitewne przy ciele zmarłego duchownego.
Dzień później, 19 listopada, o godz. 19 w katedrze siedleckiej będzie sprawowana Msza św. żałobna z udziałem bpa Kazimierza Gurdy, bpa Grzegorza Suchodolskiego oraz o. Grzegorza Marii Bartosika – prowincjała Prowincji Matki Bożej Niepokalanej Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych.
Z kolei w sobotę, 20 listopada, o godz. 11 w Szumowie, w diecezji łomżyńskiej, będzie sprawowana Msza św. pogrzebowa. Eucharystii będzie przewodniczył bp Janusz Stepnowski biskup łomżyński. Po Mszy ciało zostanie złożone na miejscowym cmentarzu.