To nie była szczęśliwa podróż dla trenera jednego z klubów żeglarskich. Jechał samochodem na Mazury holując przyczepkę z trzema profesjonalnymi żaglówkami. Niestety, pękł pas mocujący i jedna z łódek spadła na jezdnię. Trener dowiedział sie o tym dopiero po pewnym czasie, kiedy inni kierowcy go zatrzymali i poinformowali, co się stało.
Papierosy bez akcyzy pod Warszawą. Możliwe straty Skarbówki: ok. miliona zł!
Jednak po powrocie na miejsce niecodziennego wypadku okazało się, że żaglówka zniknęła! Nie było innego wyjścia: trener udał się na komisariat policji w Myszyńcu zgłosić zdarzenie. - Funkcjonariusze już po kilku godzinach prowadzonej akcji zdobyli informacje, gdzie łódka może się znajdować. Na jednej z posesji, w garażu, policjanci znaleźli łódź - poinformował podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.
Zatrzymano trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu ostrołęckiego, którzy trafili do aresztu. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Naciągnęli emerytkę na osiem tys. zł! Mieli zapewnić jej rehabilitację, ale to OSZUŚCI!