Puszcza Kampinoska. Odnaleziono białego łosia. To niezwykle rzadki okaz!
Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie poinformował w mediach społecznościowych, że rzadkie zwierzę zostało znalezione przez myśliwych w okolicach Sochaczewa w Puszczy Kampinoskiej, którzy zostali wezwani na miejsce przez jednego z rolników.
– Po przyjeździe na miejsce myśliwi zobaczyli z dużej odległości samicę łosia z dwoma łoszakami, jeden z małych był jaśniejszy od drugiego. Panowie szybko odjechali z miejsca, żeby nie płoszyć matki z młodymi – przekazał Wąsiński w rozmowie z agencją. Dodał, że następnego dnia myśliwi pojechali w to samo miejsce sprawdzić czy łosie bezpiecznie odeszły. Na polu znaleźli porzuconego małego białego łosia.
– Karolcia, bo tak ją nazwaliśmy ma około dwóch tygodni. W dniu kiedy do nas przyjechała miała jeszcze nie do końca zaschniętą pępowinę, co może oznaczać, że miała 3-4 dni. U nas jest już tydzień, je pięknie i ma się dobrze – zaznaczył.
Jak słyszymy, zwierzę trzeba odchowywać, w ciągu dnia karmić mlekiem i pielęgnować.
– Pomalutku będzie uczony jedzenia zielonych części roślin, krzewów, które może jeść. To co robiłaby matka muszę robić ja. To potrwa co najmniej do przyszłego roku – powiedział.
Pytany o to, czy zwierzę będzie mogło zostać oddane naturze zaznaczył, że łoś, będzie musiał zostać w pogotowiu na stałe. – Wychowane przez człowieka łosie praktycznie nie dają się udziczyć. Nie boją się człowieka tak jak powinny, a również nie są na tyle oswojone, żeby je okiełznać. Takie łosie stanowią ogromne zagrożenie dla ludzi. Niestety, jak się ich nie odłowi i gdzieś nie umieści są zabijane, bo stanowią zagrożenie. Łoś to potężne, pewne siebie zwierzę – podsumował.