Nocna demolka w Nowym Dworze Mazowieckim. 33-latek wjechał mercedesem w zaparkowane auta. Później zabarykadował się w samochodzie

Nocna demolka na ulicy w Nowym Dworze Mazowieckim

sytuacja miała miejsce nocą z 28 na 29 września w Nowym Dworze Mazowieckim. Na numer alarmowy zadzwonił mieszkaniec zaniepokojony stylem jazdy jednego z kierowców. Zgłaszający przekazał, że zauważył jadącego przez most na Wiśle mercedesa, którego kierujący prawdopodobnie jest pijany. Z relacji mieszkańca wynikało, że auto poruszało się całą szerokością drogi, co chwila odbijając się od barierek. W końcu kierujący mercedesem huknął w zaparkowane pojazdy!

- Kierowca mercedesa na ul. Cichej spowodował kolizję, uderzając w zaparkowane pojazdy, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Mundurowi z Wydziału Prewencji niezwłocznie udali się na ul. Leśną. Tam zauważyli uszkodzonego mercedesa. Kierujący nim mężczyzna zamknął się w aucie od środka i nie chciał otworzyć drzwi mundurowym - przekazała podkom. Joanna Wielocha z nowodworskiej policji.

Pijany 33-latek zatrzymany

Gdy w końcu funkcjonariuszom udało się dostać do wnętrza pojazdu, od siedzącego za kierownicą mężczyzny wyczuli silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 33-latek w wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila alkoholu! Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi.

- W tym czasie policjanci Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mu zarzutu prowadzenia pojazdu mechanicznego znajdując się w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji drogowej. 33-latek do wszystkiego się przyznał i dobrowolnie poddał karze - poinformowała podkom. Joanna Wielocha.

Jak przypomniała policjantka, za kierowanie pojazdem mechanicznym znajdując się w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, grozi kara do 2 lat więzienia. Policja apeluje o odpowiedzialność i rozsądek za kierownicą.