Nocny pościg ulicami Białołęki zakończył się na słupie!

2014-07-12 4:19

Bezmyślnych kierowców na stołecznych drogach nie brakuje. Jeden z nich brawurową jazdę zakończył na betonowym filarze wiaduktu. Karol S. (30 l.) urządził sobie w nocy rajd ulicami miasta.

Kompletnie pijany, nie bacząc na znaki drogowe, pędził swoim peugeotem z zawrotną prędkością Trasą Toruńską. Niefrasobliwego kierowcę próbowali zatrzymać do kontroli policjanci z Białołęki. Na ich widok Karol. S. gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Mężczyzna myślał, że uda mu się zgubić radiowóz. Z Trasy Toruńskiej skręcił w ul. Kopijników. Chwilę później stracił panowanie nad samochodem i wbił się w betonowy filar wiaduktu. Badanie alkomatem wykazało, że ma 2 promile alkoholu w organizmie. Już wcześniej dwa razy był karany za jazdę pod wpływem. Teraz odpowie jeszcze za spowodowanie kolizji. Za kratkami może spędzić pięć lat.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki