Żyrardów. W centrum miasta padły strzały. Policja zatrzymała podejrzanych o dokonanie zabójstwa
Do koszmaru w Żyrardowie doszło 12 października. Mieszkańcy tego dnia z samego rana usłyszeli trzy strzały. Przerazili się, jednak na początku nie powiązali ich z zabójstwem, do którego − jak ustaliliśmy − faktycznie doszło. Na chodniku przy ul. Kilińskiego leżał wykrwawiający się na śmierć 42-letni Norbert L. Pomimo wysiłku lekarzy, mężczyzna zmarł.
Sprawą śmierci 42-latka zajęła się prokuratura, która potwierdziła, że doszło do zabójstwa z użyciem broni palnej, a sam zabity mężczyzna był wcześniej notowany. Jak przekazała żyrardowska policja, funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby, którym postawiono już zarzut zabójstwa. − Jak wynika z ustaleń, sprawcy znali swoją ofiarę. Pomiędzy mężczyznami doszło do konfliktu, którego tragicznym finałem było zastrzelenie 42-latka - st. sierż. powiedziała Patrycja Sochacka z żyrardowskiej policji.
Obaj podejrzani - dwaj mieszkańcy Żyrardowa w wieku 40 i 31 lat - usłyszeli zarzut zabójstwa i decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu. Spędzą w nim najbliższe trzy miesiące. Grozi im dożywcie.
Pogrzeb zabitego 42-latka odbędzie się w piątek, 20 października. Msza św. żałobna odprawiona zostanie o godzinie 10:30 w Kościele pw. Matki Bożej Pocieszenia (Farny) w Żyrardowie. Tuż po niej nastąpi odprowadzenie zmarłego na cmentarz Ewangelicko-Augsburski.