Ulica Dzwonkowa będzie jedną z dwóch ulic, których przebudowa ma ruszyć w tym roku. W budżecie na 2013 rok władze dzielnicy przeznaczyły na jej gruntowny remont na odcinku między Aksamitną i Szyszkową 1,4 mln zł - najwięcej ze wszystkich przewidzianych do przebudowy ulic. Dlaczego? Być może to troska o nadwozie służbowego samochodu wiceburmistrza Włoch Andrzeja Krupińskiego, który tam mieszka. - Wiem, że w tej okolicy mieszka jeden z wiceburmistrzów, ale to nie ma znaczenia - zapewnia Mikołaj Foks, rzecznik urzędu dzielnicy Włochy. - Drogi na dolnym Okęciu są w fatalnym stanie, o czym nieustannie przypominają nam mieszkańcy. Ulica Dzwonkowa od 20 lat figuruje na liście wielu ulic, które czekają na remont - tłumaczył wczoraj. Nie był jednak w stanie podać pełnej listy ulic, które w tym roku doczekają się remontu.
Na zastrzyk gotówki od lat czeka wiele zdewastowanych ulic we Włochach. Od kilkunastu lat mieszkańcy i radni nie mogą doprosić się budowy ul. Tynkarskiej, która mogłaby być doskonałym ratunkiem dla wiecznie zakorkowanych Ryżowej i Chrobrego. Zamiast porządnych chodników, po których bez szkody dla obuwia spacerować mogliby mieszkańcy, czy równego asfaltu dla jeżdżących tamtędy samochodów, Tynkarska straszy wyszczerbionymi betonowymi płytami. Mieszkańcy nie liczą już, ile lat słuchają zapowiedzi dotyczących jej przebudowy. - Droga jest w fatalnym stanie. Nawet rowerem nie da się spokojnie jechać, a co dopiero samochodem. Dzielnica się tym zupełnie nie zajmuje - mówi Alicja Szymaniak (67 l.), która z ul. Tynkarskiej korzysta codziennie. Bo, choć inwestycja znalazła się w tegorocznym budżecie, nikt nie ma wątpliwości, że z budowy długo nic nie wyjdzie. Choćby dlatego, że dzielnica przeznaczyła na ten cel...100 tys. zł, a wyznaczony przez nią termin zakończenia prac to dopiero 2020 rok.