Wielki powrót wezwań za wycieraczkami samochodów
Na początku czerwca rządy w Straży Miejskiej objęła Magdalena Ejsmont, była agentka służb specjalnych. Nowa komendantka od razu zapowiedziała wprowadzanie zmian, które powoli można już zaobserwować.
Na początek zażegnała jeden palący problem w formacji - wywalczyła podwyżki dla strażników, o które związki zawodowe zabiegały od ubiegłego roku. Teraz kolejne wprowadzane zmiany odczują również kierowcy i mieszkańcy Warszawy.
Zobacz też: Warszawa: Szok na Wilanowie. 76-latka leżała zakrwawiona, nie żyje. Zatrzymany 14-latek
Po sześciu latach za wycieraczkami aut znów pojawiają się wezwania do stawienia się w oddziale Straży Miejskiej. Decyzją poprzedniego komendanta Zbigniewa Leszczyńskiego od 1 marca 2016 roku takie działanie było zawieszone. Nowa pani komendant widzi w nim jednak m.in. usprawnienie komunikacji z mieszkańcami.
- Te wezwania mają na celu przede wszystkim działania prewencyjne, czyli pokazanie mieszkańcom, którzy zgłaszają jakiekolwiek nieprawidłowości związane z parkowanie, że zostały podjęte czynności wobec danego pojazdu. Jednocześnie jest to także informacja dla użytkownika pojazdu, że ma się zgłosić do najbliższego oddziału Straży Miejskiej. Ma to na celu usprawnienie komunikacji w zakresie parkowania na ulicach w Warszawie – tłumaczyła Magdalena Ejsmont na wtorkowym (23 sierpnia) spotkaniu z dziennikarzami.
Co więcej, zostawiane za wycieraczkami aut wezwania mają także zapobiegać dublowaniu się zgłoszeń. Jeżeli jeden mieszkaniec zgłosi zauważoną nieprawidłowość, strażnicy miejscy dadzą w ten sposób znać, że zajęli się sprawą i nie ma potrzeby wysyłania kolejnego zgłoszenia.
Nie przegap: Warszawa: Atak nożowniczki na Żoliborzu. 29-latka dźgnęła mężczyznę nożem. Poszło o puszki
Jak podała Magdalena Ejsmont, od 18 sierpnia strażnicy miejscy wykonali już 714 fotowezwań z pozostawieniem za wycieraczką wezwania.
Co zrobić, gdy znajdziemy wezwanie za wycieraczką auta?
Informacja, co należy zrobić, gdy strażnicy miejscy zostawią nam niewielką karteczkę za wycieraczką, jest podana na wezwaniu. Kierowca ma wówczas 7 dni, żeby stawić się w najbliższym Oddziale Terenowym, by złożyć wyjaśnienia. Warto pamiętać, że trzeba mieć ze sobą prawo jazdy i dokument tożsamości.