Wolscy policjanci dostali zgłoszenie o zuchwałej kradzieży. Wszystko miało miejsce 15 marca na wolskim Młynowie. Sposób działania złodzieja jest zaskakujący. Z ustaleń policji wynika, że pokrzywdzony wyjął pieniądze z bankomatu i włożył je do kieszeni. Kiedy odchodził, podszedł do niego nieznany mu mężczyzna, dla odwrócenia uwagi położył rękę na jego ramieniu, a drugą ręką wyjął z kieszeni wypłacone pieniądze! - Zabrał gotówkę w kwocie 1500 złotych i zaraz po tym uciekł – powiedziała kom. Marta Sulowska z wolskiej policji.
Świadkiem zdarzenia była znajoma pokrzywdzonego, która na widok patrolu policji natychmiast podbiegła i poinformowała ich o kradzieży. - Niedługo po tym funkcjonariusze zatrzymali 30-latka i odzyskali część pieniędzy. Sprawa trafiła do wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie podejrzany usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej – przekazała policjantka.
Grozi mu wiele lat za kratami
Teraz 30-letni złodziej może mieć wiele czasu na przemyślenie swojego postepowania. Za stawiane mu czyny grozi mu nawet 8 lat odsiadki.