Ptasia grypa w powiecie siedleckim
To już 34. ognisko wysoce zjadliwej ptasiej grypy w Polsce od początku 2020 roku. Informację o wykryciu grypy ptaków (HPAI) podtypu H5N8 w gospodarstwie na terenie województwa mazowieckiego potwierdził Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Ferma drobiu, na której stwierdzono niebezpieczną chorobę, znajduje się w miejscowości Nakory (gmina Suchożebry). Ptasią grypę wykryto tam w stadzie indyków. Problem ze stanem zdrowia ptaków zauważył ich hodowca. Na początku grudnia poinformował on służby weterynaryjne o zwiększonej śmiertelności swojego stada. Badania laboratoryjne potwierdziły najgorsze – za śmierć ptaków odpowiedzialna jest wysoce zjadliwa ptasia grypa H5N8. Służby weterynaryjne zapewniają, że zastosowano wszystkie procedury zwalczania wirusa HPAI. Niestety, nieciekawie maluje się przyszłość zakażonego drobiu. By zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, stado liczące ponad 17 tys. indyków zostanie zlikwidowane.
Jak przenosi się ptasia grypa?
Jak się okazuje, w największym stopniu wirus grypy przenoszą dzikie ptaki, a przede wszystkim przede wszystkim kaczki, gęsi i łabędzie. Jak zatem może zarazić się drób hodowlany. Otóż w bardzo prosty sposób. "Drób może się zakazić jeśli korzysta z tych samych siedlisk, np. zbiorników wodnych albo pastwisk, gdzie bytowały ptaki dzikie. Nie jest przy tym konieczne, aby użytkowanie tych miejsc odbywało się w tym samym czasie. Wirus może bowiem przeżyć w wodzie i innym wilgotnym środowisku przez wiele dni, a nawet tygodni, szczególnie w niskiej temperaturze" tłumaczy Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Co więcej, do zakażenia może dojść również przez przyniesienie ptakom hodowlanym np. słomy zanieczyszczonej odchodami zawierającymi wirus! Hodowcy muszą zatem być bardzo ostrożni. Główny Lekarz Weterynarii apeluje "o konieczności zachowania szczególnej ostrożności i przestrzeganiu zasad bioasekuracji podczas obsługi drobiu, minimalizujących ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa".
Czy ptasia grypa jest zagrożeniem dla człowieka?
Państwowy Instytut Weterynaryjny uspokaja - ptasia grypa nie jest niebezpieczna dla ludzi. "Jak dotychczas nie stwierdzono na świecie ani jednego przypadku zakażenia wirusem HPAI/H5 (w tym najczęściej występującego w ostatnich latach H5N8) u człowieka" informuje PIWet. Warto tutaj wspomnieć, że wirus grypy ma kilka wrażliwych punktów, które pozwalają łatwo uchronić się przed zakażeniem. Otóż jest on niezwykle wrażliwy na wysoką temperaturę - pod działaniem 70 stopni Celsjusza ginie prawie natychmiast! Oznacza to, że drób i jaja, które są dobrze upieczone, usmażone lub ugotowane są w pełni bezpieczne dla człowieka. Co więcej, sprzymierzeńcem w walce z wirusem jest po prostu higiena, o której jest bardzo głośno za sprawą panującej pandemii koronawirusa. Zachowanie podstawowych zasad higieny, częste mycie rąk ciepłą wodą z mydłem I dezynfekcja pomieszczeń to proste sposoby na walkę nie tylko z COVID-19, ale również grypą.