Około godz. 14 plażowy stacjonujący na plaży romantycznej w Wawrze zadzwonił na policję. Znalazłem wylinkę węża – usłyszeli funkcjonariusze w słuchawce. I momentalnie ruszyli do akcji zabezpieczyć ślady.
Na miejsce przybyli także fachowcy, którzy szybko stwierdzili że znaleziona skóra należy najprawdopodobniej do naszego rodzimego zaskrońca. - Pracownicy zoo ocenią dokładnie do jakiego zwierzęcia należała ta wylinka – powiedziała nam kom. Monika Brodowska z komendy stołecznej policji.
Jednocześnie mundurowi powiadomili odpowiednie służby, które posprzątały miejsce żeby mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie łapiąc promienie słońca na jednej ze stołecznych plaż.