Aby zapobiegać tragediom, samorząd województwa mazowieckiego wraz z policją stawiają tak zwane czarne punkty wodne. Są to czarno-żółte tablice stawiane w najbardziej niebezpiecznych miejscach.
W tym roku zostanie dołożonych 8 dodatkowych tablic. Staną one w miejscowościach: Ostrołęka (rzeka Narew, 2 tablice), Kruki (pow. ostrołęcki, wyrobisko pożwirowe), Czerwińsk nad Wisłą (pow. płoński, rzeka Wisła), Jednorożec (pow. przasnyski, rzeka Orzyc), Ponikiew (pow. pułtuski, rzeka Narew, tzw. „Biała Góra”), Brańszczyk (pow. wyszkowski, rzeka Bug) oraz Lubiel Nowy (pow. wyszkowski, rzeka Narew).
W sumie na całym Mazowszu będzie ich 140.
Jak podkreśla marszałek województwa Adam Struzik – te punkty odnoszą swój efekt. - To dlatego, że tylko w jednym miejscu oznaczonym czarnym punktem doszło w tym roku do utonięcia.
W Warszawie 26 akwenów zostało oznaczone czarnymi punktami wodnymi. Policja przestrzega:
- Oprócz miejsc oznaczonych tablicami powinniśmy omijać te, które są nam nieznane, łączą się z wartkim prądem, z wirami wodnymi – wyjaśnia nadkom. Agnieszka Gajewska-Kosim, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji.
W ubiegłym roku doszło do 47-miu utonięć, z czego18 w okresie wakacji.