Mamy pewność, że on tutaj był. Ale padający w ostatnich dniach deszcz trochę utrudnił nam pracę. Nie zmienia to jednak faktu, że gad cały czas ukrywa się w tym obszarze- mówi Dawid Fabjański, koordynator działań z fundacji Animal Rescue Polska. Członkowie fundacji nie przypuszczają, żeby wąż mógł znacznie się oddalić.
Jak podkreślają może być w promieniu, ok 4- 5 kilometrów. W sobotę o godz. 17 drony przeszukiwały teren z powietrza, ale ich kamery nic nie zarejestrowały. Dziś o godz. 11 akcja ma zostać wznowiona i trwać do późnych godzin nocnych. Przeczesana ma zostać wyspa, która zlokalizowana jest na środku Wisły w rejonie Gassy.
Ślady sugerują, że potężny wąż mógł się tam przedostać i zrobić sobie kryjówkę. Fundacja apeluje, by postronne osoby nie przychodziły na miejsce działań i nie przeszkadzały w poszukiwaniach.