Nowe traxxy pomkną 160 km na godzinę

2011-08-30 3:40

Nareszcie są! Nowoczesne lokomotywy do obsługi pociągów piętrowych w końcu dotarły na Mazowsze. Będą zarówno ciągnęły, jak i pchały piętrusy, m.in. na trasie do Działdowa czy Skierniewic. Pierwszym honorowym motorniczym, który wjechał wczoraj na Dworzec Wschodni, był wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak (52 l.).

Ale nie od razu było tak pięknie. Serial z problemami rozpoczął się w 2008 roku, kiedy to Koleje Mazowieckie kupiły pociągi piętrowe. Zabrakło wówczas pieniędzy na lokomotywy, które trzeba było wypożyczyć. Poza tym nowoczesne pociągi nie mieściły się w tunelu średnicowym dla linii podmiejskich, więc trzeba je było upchnąć w rozkładach dla linii międzymiastowych. Teraz, kiedy traxxy już wyjechały na tory, będą mogły zarówno pchać, jak i ciągnąć pociągi bez potrzeby zawracania czy przepinania lokomotywy. - Bardzo łatwo i przyjemnie się prowadzą - mówił pierwszy motorniczy Waldemar Pawlak, który sam dojeżdża z Żyrardowa do Warszawy koleją. Nowoczesne składy będą mogły się rozpędzić nawet do 160 km/godz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki