Do zdarzenia doszło po godzinie 18 w minioną niedzielę. Przy ulicy Thommee leżał wychłodzony i wycieńczony mężczyzna, który nie mógł poruszać się o własnych siłach. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do udzielania pomocy i odkryli, że poszkodowany jest kompletnie pijany.
- Badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu miał blisko cztery promile alkoholu - informuje st. asp. Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
Policjanci udali się z mężczyzną do przychodni lekarskiej, ale na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała 43-latka do szpitala z uwagi na odmrożenia. Funkcjonariusze apelują, by zwracać uwagę na osoby bezdomne, starsze lub pod wpływem alkoholu. W najbliższych dniach temperatury mają spaść mocno poniżej zera, a to oznacza, że zwiększa się ryzyko wychłodzeń organizmu i zamarznięć.